W dniu 22 marca 2016 roku minął rok od kiedy pojawiłam się w "blogowym świecie", który bardzo wiele wniósł do mojego życia. Dlatego dla mnie to niemała okazja do świętowania i czas na drobne refleksje.
Mimo, że zawsze lubiłam piec, to nie liczyłam, że tak wielką frajdę sprawi mi publikowanie moich dzieł. Okazało się, że jest to mój konik i znając samą siebie, że jestem uparta myślę, że nie prędko się z nim rozstanę. Chcę dalej rozwijać swoją pasję, smakować, gotować, piec i dzielić się swoją zdobytą wiedzą i praktyką. Blog stał się w pewnym sensie moją wizytówką, dzięki niemu poznałam wielu wspaniałych ludzi. Sądzę, że moja zabawa kulinarna dopiero się zaczyna i czuję, że to z pozoru niepozorne blogowanie pozwala dążyć do spełnienia marzeń. Ponadto zauważyłam, że przez ten czas nauczyłam się wielu nowych rzeczy o pieczeniu. Nawet patrząc na moje początkowe fotografowanie ciast widzę, jaki postęp poczyniłam (choć mimo to bardzo daleko mi do ideału, ale może kiedyś uda mi się osiągnąć poziom jaki sobie wymarzyłam, czas pokarze).
W tym miejscu, chciałabym bardzo serdecznie podziękować Wam Czytelnikom za te wszystkie komentarze, za odwiedziny i za chęć pozostania ze mną na dłużej.
Obiecuję, że w następnym roku będzie się działo. Będzie ejwięc przepisów na słodkości i nie tylko, a także artykułów, porad jak i znacznie powiększy się grono stałych czytelników, którzy z przyjemnością będą tu zaglądać.
Co wydarzyło się na stronie w ciągu 365 dni?
Może dla innych jest to mało, mnie to bardzo cieszy, że poza pracą zawodową, którą bardzo kocham udało mi się osiągnąć taki poziom, którego się nie spodziewałam w najszczerszych marzeniach.
- odwiedziło mnie 26802 osób
- ślad w postaci komentarza zostawiło 78 osób
- liczba postów, które zagościły na tym blogu wynosi 109
- założyłam również blogowe FB - 204 polubień
- wygrałam 1 konkurs kulinarny
- doczekałam się 2 publikacji z prasie
- moje zdjęcie przepisów w grupie społecznościowej w tle gościło 4 razy (Gotuję, Piekę i Plotkuję)
- zostałam zaproszona do współpracy jako administratorka grupy społecznościowej "Kuchnia z fantazją i pogaduchy"
A jako, że urodziny bez tortu nie mogą się odbyć to wpadłam na pomysł zrobienia "Chałwowca".
Przepis na "Chałwowiec" wystarczy kliknąć w poniższy linkhttp://ciastkadomoweslodkosci.blogspot.com/2016/05/chawowiec.html