- 1 kg białego sera
- 1 opakowanie galaretki o smaku agrestowym
- 1 opakowanie galaretki o smaku truskawkowym
- 6 łyżek cukru pudru
- 4 łyżeczki żelatyny
- 2 opakowania galaretki o smaku pomarańczowym
- 1 opakowanie biszkoptów okrągłych
- 2 x 350 ml gorącej wody
- 700 ml gorącej wody
Ser biały skręcić raz lub dwa razy.
2 opakowania galaretki pomarańczowej rozpuścić w 700 ml gorącej wody i odstawić do wystygnięcia.
Galaretkę agrestową rozpuścić w 350 ml gorącej wody i dodać 2 łyżeczki żelatyny. Rozpuścić. Odstawić do wystygnięcia.
Galaretkę truskawkową rozpuścić w 350 ml gorącej wody i dodać 2 łyżeczki żelatyny. Rozpuścić. Odstawić do wystygnięcia.
Dno tortownicy o średnicy 27 cm wyłożyć biszkoptami.
Zmielony biały ser zmiksować na wysokich obrotach z cukrem pudrem, aż stanie się puszysty. Następnie ser podzielić na 2 części. Do jednej części sera dodać bardzo zimną galaretkę agrestową i wymieszać robotem. Tak przygotowany ser wylać do tortownicy wyłożonej biszkoptami. Wstawić do lodówki, aż stężeje. W momencie gdy agrestowy ser nam stężeje należy przygotować drugą masę tak jak poprzednio, czyli do drugiej części sera dodać bardzo zimną galaretkę truskawkową i wymieszać robotem. Wylać na stężony agrestowy ser i wstawić ponownie do lodówki, by ser truskawkowy stężał. Na koniec na wierzch sernika wylać tężejącą galaretkę pomarańczową. Wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.
Bez dwóch zdań smakuje wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że posmakowało. Serdecznie pozdrawiam :-)
Usuń